piątek, 22 kwietnia 2016

#4 Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd


Tytuł: Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd
Autor: Matthew Quick

Liczba stron: 320

Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2013

Opis:
Witajcie w Belmont, gdzie rządzą czarne gangi oraz irlandzka mafia (zależy od dzielnicy) i gdzie mieszka Finley. Jego dziadek nie ma obu nóg, ojciec pracuje na nocną zmianę, a matka zginęła w okolicznościach, o których nikt nie chce mówić. Finley też nie chce mówić – odzywa się tylko wtedy, gdy musi. Woli grać w koszykówkę. Jedyną osobą, która rozumie Finleya, jest jego dziewczyna Erin. Oboje co wieczór spotykają się na dachu jego domu, patrzą w gwiazdy i marzą o tym, aby wydostać się z piekła, jakim jest Belmont. Pewnego dnia trener Finleya prosi go o dziwną przysługę…


Finley jest dość dziwnym chłopakiem. Mało mówi, a jeśli już, ogranicza się do minimum. Jego rozmowy z bliskimi ograniczają się do kilku zdań na dzień. Mieszka w nieciekawej okolicy, gdzie gangi i narkotyki są na porządku dziennym. Mieszka z ojcem i dziadkiem, którym się opiekuje. Jego pasją jest koszykówka, choć nie jest najlepszym graczem. Z determinacją, wytrwałością i cierpliwością, krok po kroku ulepsza swoje umiejętności w tej grze,które niektórym przychodzą zbyt łatwo.  W drużynie jako jedyny jest rasy białej, przez co jest nazywany "Białym Królikiem". 


Erin, dziewczyna Finleya. Jego najlepsza przyjaciółka, jak i towarzyszka. Rozumieją się bez słów. Dzielą wspólną pasję, przez co większość wolnego czasu spędzają na grze w koszykówkę. Nie jest ona typową dziewczyną. Można by rzecz, że ubiorem jak i zachowaniem odbiega od swoich rówieśniczek. 

Finley rzetelnie wykonuje polecenia od swojego trenera, ale pewnego dnia ma do niego nietypową prośbę. 

Co będzie, jeśli Finley się zgodzi? Jak podjęta decyzja wpłynie na jego życie?

"A może jednak nauczyłem się dzięki koszykówce czegoś o życiu: obchodzisz innych ludzi tylko wtedy, gdy możesz pomóc im wygrać. Jeśli nie możesz tego zrobić, przestajesz się liczyć."
Zacznijmy od języka, który mnie oczarował swoją prostotą. Tłumaczenie jest bardzo dobre, język idealnie pasuje do bohatera, dostosowany do jego wieku. Zauważę też, że narracja jest pierwszoosobowa, która w tym wypadku jest dobrze przemyślanym rozwiązaniem. 

Wielkich zwrotów akcji tu nie znajdziemy, można je zliczyć na palcach jednej ręki, ale wszystkie wydarzenia, które zostały opisane są tak realne, mogą nam się zdarzyć na co dzień. 


Czytanie tej książki sprawiało mi niemałą przyjemność. Wszystko jest tu takie proste, ale niebanalne. Można tu znaleźć pewne cytaty, które są adekwatne z naszą rzeczywistością. 



Wszyscy bohaterowie mają w sobie "to coś". Są dobrze zarysowani, nie są tacy sami, każdy wyróżnia się czymś indywidualnym.

Finley jest niezwykle oddany, ma złote serce. Jest spokojny, ale można też zauważyć jego ciekawą osobowość. 

Erin natomiast wyróżnia się swoim stylem bycia. Nie jest taka jak wszystkie dziewczyny. Dla niektórych może wydawać się nieco dziwna, ale z Finley'em tworzą zgrany duet.

Trener, mimo że nie jest tak wyróżniony w tej powieści jak głowni bohaterowie, jakąś rolę tu odgrywa. 

I jeszcze ojciec Finleya i jego dziadek. Samotne wychowanie syna nie jest łatwe, więc można mu pogratulować wytrwałości i poświęcenia. I kochany dziadek! Nie odgrywa dużej roli, jednak bardzo polubiłam jego postać, jak i charakterek. 

Ci, co czytali, wiedzą, że pominęłam kogoś. Nie wspomniałam tu o tej osobie, gdyż chciałabym, żebyście to wy odkryli kim jest i w jaki sposób zmieniła życie Finleya, jak i całej powieści. 
"Zawsze mogę spojrzeć w kosmos i się zachwycić, bez względu na to, co się dzieje. A gdy spoglądam w górę, moje problemy robią się takie małe. Nie wiem czemu, ale zawsze czuję się wtedy lepiej." 
W tej pozycji możemy dostrzec jak ważna jest przyjaźń i poświęcenie. To nie jest byle jaka książka, która nic nie wnosi do naszego życia. Możemy zobaczyć, jak sama obecność drugiego człowieka może pomóc, gdzie słowa nie są wcale potrzebne. Czasami pogodzenie naszego szczęścia, ze szczęściem innych jest niezwykle trudne, okazuje się problemem, czymś, z czym nie możemy sobie często poradzić, tak samo jak z zaakceptowaniem przeszłości i tego, co było,a nigdy nie powróci.

Jeszcze kilka słów na temat wydania, bo prawie to ominęłam! Jak wiecie lub nie, książka w Polsce ma dwa wydania, ja na swojej półce mam te starsze, jak zresztą widać na zdjęciu. Te podoba mi się bardziej, aczkolwiek te drugie lepiej współgra z innymi książkami z serii dla młodzieży Matthew Quicka. A jakie wam się bardziej podoba? 

Podsumowując, tę książkę z pewnością polecę wszystkim. Nie tylko nastolatkom, bo myślę, że w tej pozycji odnajdzie się każdy. Prostota tej książki jest zachwycająca, ja zostałam oczarowana, czego chcieć więcej? Chciałabym, by każdy z Was mógł zapoznać się z treścią tej książki, bo warto, ale to mogliście już wywnioskować. A może ktoś już czytał tę powieść? 





31 komentarzy:

  1. Bardzo mnie zachęciłaś do tej książki.Od dawna czaję się na pozycje tego autora.Bardzo mi się podoba Twój blog i jego wygląd.Zaczynam obserwować i mam nadzieję,że posty będą jeszcze lepsze niż dotychczas. ;)
    Pozdrawiam,
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i też mam taką nadzieję :)
      Również pozdrawiam <3

      Usuń
  2. A zawsze myślałam, że to, które trzymasz ( i które ja również mam na półce) to drugie... Zdecydowanie wolę okładkę rysunkową - zgadzam się.

    Książka nie powala, aczkolwiek ma w sobie taki lekki optymizm, bardzo typowy dla Quicka, chociaż porusza raczej nie łatwe tematy. Po tej powieści się trochę zraziłam i nie chciałam wracać do autora, ale z perspektywy czasu... trochę ochłonęłam, mogę działać dalej ;)

    U mnie również recenzja (chociaż już gdzieś w archiwach)
    http://ksiegoteka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może gdybym trochę ochłonęła po przeczytaniu tej książki, możliwe że miałabym podobną opinię do Ciebie, bo książka nie jest arcydziełem, ale jej prostota i lekkość naprawdę mnie oczarowały :))
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Mam bardzo podobne odczucia do Twoich, do tego stopnia, że momentami mialam wrażenie, że czytam swoją recenzję :D Rzadko spotykam kogoś, kto w kwestii danej książki ma identyczne odczucia jak ja, więc tym bardziej cieszę się, że trafiłam na Twoją recenzję :)

    Z perspektywy czytelnika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, ta książka jest świetna, nie dziwię się, że tak dużo ludzi może tak ją odbierać <3
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  4. Również niedawno czytalam i bardzo mi się podobała. Dobrze ze nie napisalas o tej "tajemniczej postaci" tak jak Ty uważam ze czytelnik powinien poznać ją sam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym o niej napisała, myślę, że osoba dopiero zaczynająca tę pozycję, miałaby wszystko podane na tacy. Recenzje właśnie mają często to do siebie że zdradzają zbyt dużo, dlatego ja wolę zdradzić mniej, aniżeli więcej. :))
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Czytałam niedawno, ale nie powaliła mnie na kolana, choć fajnie napisana i zdecydowanie wartościowa. Też mam starszą okładkę pasujaca do filmowego wydania "Poradnika pozytywnego myślenia" i wiele bardziej lubię ją niż te nowsze, które są zbyt kolorowe i infantylne :)

    withcoffeeandbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby porównać tę pozycję do innych przeze mnie przeczytanych, też myślę, że nie powaliłaby mnie na kolana. Aczkolwiek prostota tej książki jest ogromnym plusem, dlatego tak bardzo ją lubię :)
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  6. Czytałam już ta pozycję i naprawdę styl Quicka mnie oczarował. Przeczytałam 2 z wydanych jego powieści, i jestem pewna, że sięgnę po więcej. A "Niezbędnik" mogłabym czytać, czytać i czytać...
    Zapraszam do mnie!
    www.swiatfangirl.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie czytałam, ale Twoja recenzja bardzo mnie zmotywowała do sięgnięcia po tę pozycję :)
    Ale mam ten sam problem co chyba wszyscy Książkoholicy - książek tak wiele, a czasu tak mało...
    Mnie osobiście podobają się oba wydanie, ale wszystkie trzy książki w tej samej wersji okładkowej zapewne pięknie prezentują się na półce ;)
    http://w-krainie-bialych-krukow.blogspot.com/
    ~MrocznaKosiarka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, też coś o tym wiem niestety (: Może w niedługim czasie znajdziesz chwilkę na tę książkę, zachęcam! ;)

      Usuń
  8. kocham, kocham i jeszcze raz kocham. "Niezbednik" był pierwsza lektura autorstwa Quicka z jaką się spotkałam i najbardziej przypadł mi do gustu <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta pozycja również była moim pierwszym spotkaniem z tym autorem! :)

      Usuń
  9. Jak przypuszczam książka jest raczej adresowana do młodzieży, a mnie do takich książek nie ciągnie. Z drugiej strony książka porusza pewne problemy, które jak przypuszczam dodają tej historii charakteru. Lekka sprzeczność. Ciężko mi powiedzieć czy jest odpowiednią lekturą dla mnie.
    Pozdrawiam serdecznie- strefawyobrazni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inne gusta. :) Aczkolwiek myślę, że nie jest to tylko literatura dla młodzieży, każdy się odnajdzie w tej pozycji :) Również pozdrawiam! ♥

      Usuń
  10. Strasznie chciałabym ją przeczytać
    Zapraszam do mnie. Odpowiadam na każdą obserwację :)
    http://ragazza99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czuję, że mi się spodoba. Od dawna ostrzę sobie na tę książkę pazurki, ale niestety czasu brak. :(
    Pozdrawiam serdecznie.
    Kania Frania z www.kaniafrania.blogspot.com

    PS Masz mój szablon. :) Znaczy szablon mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może niedługo znajdziesz trochę czasu, zdecydowanie warto poświęcić chwilę.:) Szablony Blokotki są bardzo popularne i przede wszystkim cudne! :) Również pozdrawiam♥

      Usuń
  13. Niedawno zainteresowałam się tą pozycją, lecz jeszcze nie zdecydowałam się na zakup.
    Po Twojej recenzji jeszcze bardziej chcę po nią sięgnąć.
    Pozdrawiam Julita :*
    http://malabiblioteczka-recenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam wcześniej o tej powieści, ale recenzja niebywale mnie do niej zachęciła.
    Wpisuję ją na listę książek 'do przeczytania' :)
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybko zabieraj się za tę książkę, gorąco zachęcam! :)
      Również pozdrawiam!♥

      Usuń
  15. Śliczny blog! Nie czytałam jeszcze książek Quicka, ale mam na nie plany, świetnie napisana recenzja.
    Pozdrawiam!
    http://loony-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję bardzo! W takim razie życzę, byś jak najszybciej miała okazję przeczytać książki tego Pana! :)
    Pozdrawiam również! ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję bardzo! W takim razie życzę, byś jak najszybciej miała okazję przeczytać książki tego Pana! :)
    Pozdrawiam również! ♥

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam wszystkie powieści młodzieżowe Quicka i jestem jego wielką fanką. Aczkolwiek muszę przyznać, że ,,Niezbędnik obserwatorów gwiazd" wypadł w moim odczuciu znacznie słabiej niż na przykład ,,Wybacz mi, Leonardzie" lub ,,Prawie jak gwiazda rocka" :)
    PS. Masz genialny wygląd bloga! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na rozdanie :)
    Dominika z booksofsouls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam tą książkę od dłuższego czasu na mojej książkowej liście, dzięki tobie przypomniałam sobie o niej i nabrałam ochoty na jej przeczytanie, za co serdecznie ci dziękuje.
    Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na mojego bloga:

    http://bookanda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń