środa, 1 marca 2017

#36 Akuszer Bogów


Tytuł: Akuszer Bogów
Autor: Aneta Jadowska
Liczba stron: 400
Cykl: Nikita; tom II
Wydawnictwo: SQN
Rok wydania: 2017
                                                                    Opis:
Wszystko, w co wierzyła, okazało się kłamstwem. Nie wie już, kim jest ani czemu przez większość życia karmiono ją bredniami. Była mistrzynią fałszywych tożsamości, a teraz na niczym nie zależy jej tak mocno, jak na poznaniu tej prawdziwej.

Zdradzona przez najbliższych, ścigana przez płatnych zabójców i nękana przez domagające się uwagi duchy przeszłości, rusza do kolebki wszystkich strachów – do magicznej Norwegii, gdzie wszystko się zaczęło.

Tam czekać będą na Nikitę ludożercze trolle, boskie pszczoły, niespuszczające jej z oka kruki i tajemniczy Akuszer Bogów. Odpowiedzi oczywiście też – ale czy takie, jakich oczekuje?

Jedno jest pewne: nie będzie to spokojna i sentymentalna wyprawa do źródeł.                


To już drugi tom o jakże odważnej Nikicie, zabójczyni na zlecenie, pracującej dla tajnej organizacji - Zakonu. Przyznam się, że z początku byłam nieco sceptycznie nastawiona do kontynuacji, gdyż pierwszy tom nieco nie dopasował się do moich oczekiwań - jeśli nie czytaliście recenzji Dziewczyny z Dzielnicy Cudów, zachęcam do przeczytania kliknij TU

Staram się jednak nie zrażać do autorów i zazwyczaj daję im drugą szansę, tak było i tak razem. Nie wiedziałam, co mnie spotka, czy zakocham się w II tomie czy wręcz przeciwnie; ale jedno było pewne - nie poddam się tak łatwo i poznam dalsze losy Nikity, choćby z czystej ciekawości, taka już jestem.

Pierwsze co mnie zaskoczyło, to polubienie stylu Jadowskiej. Ostatnim razem to właśnie przez to ogniwo miałam problemy z powieścią, a tu niespodzianka - obyło się bez kłopotów. A co za tym idzie, książkę przeczytałam stosunkowo szybko, bo wciągnęłam się bez reszty, mogę bez bicia się przyznać.

Moim zdaniem kontynuacja jest o wiele lepsza niż poprzednia część. Bohaterowie są bardziej dopracowani, a Nikita coraz zaczęła mnie fascynować, jej postać od teraz uważam za jedną z lepszych, jakie miałam okazję poznać, co mnie naprawdę zaskoczyło. A z jakiego powodu? Otóż zazwyczaj staram się omijać polskich autorów szerokim łukiem, od kilku lat trafiałam niestety na same niewypały i nieco się zraziłam. Z czystym sumieniem teraz kłaniam się autorce, bo automatycznie zmieniłam zdanie o naszych rodzimych pisarzach. 



Fabuła także jest ciekawsza, myślę, iż to kwestia zmiany miejsca akcji. Miejsce jakim jest Norwegia, podobało mi się odkąd sięgam pamięcią. A wplątanie tam mitów nordyckich, bogów i innych istot jakimi są trolle, olbrzymy itd. sprawiło, że ta powieść jest na swój sposób specyficzna, ale jakże oryginalna. Akcja pędzi od początku nie dając wytchnienia, zapewniając nam niebywałych wrażeń, przez które można się zakochać w tej pozycji bez opamiętania. 

Pojawienie się nowych postaci także w pewien sposób poprawiło moje zdanie o tej pozycji. Każdy miał własny wkład w tę zawikłaną historię, tworząc pewną plątaninę zdarzeń, które jednak łączyły się w jedność. Zagadki i tajemnice, które się tu pojawiały, momentami przypominały mi powieści detektywistyczne, od razu zaznaczę, że podczas czytania mocno będziecie się dziwić - nie znajdziecie tu utartych schematów czy przewidywalnych trików. 

Celowo piszę dosyć ogólnie, ponieważ nie chciałabym robić zbędnych spoilerów, a wiem, jakie to bywa irytujące i frustrujące, dlatego bez obaw - cała recenzja nie zawiera tajnych wiadomości, które mogłyby zbrzydzić wam lekturę tej powieści. 

Akuszer Bogów to już kolejny tom o Nikicie, ale jakże dopracowany! Autorka nadal skupia się na detalach i interesującej fabule, którą sprawnie rozwija, ale nie zapomina o postaciach - tych starych jak i nowych, które jak zwykle są świetnie wykreowane. Świat stworzony przez autorkę zachwyca i szokuje, a zmiana tła akcji jest jak najbardziej pozytywna, pozwalając poznać Norwegię jak i tamtejsze stare bóstwa. Jeśli szukacie dokładnie przemyślanej i napisanej pozycji fantastycznej dla wymagających jak i obeznanych w tym gatunku, zdecydowanie powinniście sięgnąć po Akuszera Bogów

Uwierzcie, czytając tę książkę na pewno nie stracicie czasu, jedynie spędzicie go z bardzo dobrą powieścią. A nawet może jak ja, pokochacie całość, łącznie ze świetnymi rysunkami w środku książki i zachęcającą okładką.



Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu SQN



8 komentarzy:

  1. Ta część podobała mi się bardziej niż pierwsza. Więcej akcji i jeszcze lepszy klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj!
    Czytałaś może Złodziejkę Książek? :) Podobno bardzo przyjemna i chwytająca za serce lektura ^^
    Pozdrawiam cieplutko i czekam na jej recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach te serię :D
    trochę się boję bo polskich autorów nie czytam dużo, ale chcę się przekonać co do tej serii :D

    Buziaki
    coraciemnosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się bałam, ale uff, na szczęście nie ma czego, bo akurat II tom to ideał. :)
      Również przesyłam buziaki!

      Usuń
  4. Zachęcająca recenzja. Sądzę, że ta seria wcześniej czy później trafi w moje ręce

    OdpowiedzUsuń