Przyznam, że bardzo lubię oceniać seriale, jak i o nich po prostu pisać, czy rozmawiać, dlatego dzisiaj przychodzę z Scream Queens, czyli horrorem komediowym z piekła rodem.
Serial powstał dość niedawno, a mianowicie w 2015 roku. W Polsce można spotkać go pod tytułem Królowe Krzyku, ale ja nie przepadam za polskimi tłumaczeniami, dlatego trzymam się pierwotnej nazwy. Dla zainteresowanych emitowany u nas przez Fox Comedy, choć z doświadczenia wiem, że większa część osób ogląda seriale online.
Zarys fabuły:
Kappa House to najbardziej pożądane bractwo na Uniwersytecie Wallace, którym żelazną ręką rządzi Chanel Oberlin. Kiedy dziekan Dean Cathy Munsch oświadcza, że do stowarzyszenia mogą dołączyć wszystkie studentki a nie tylko elita, dochodzi do serii brutalnych morderstw. Przebrany w strój diabła psychopata rozpętuje piekło na uczelni.Nawet nie sądziłam, że podczas oglądania będzie mi towarzyszyć taki wachlarz emocji. Bo, mimo że serial wydaje się dosyć banalny, wcale taki nie jest. W wielu momentach mnie zaskoczył, a nawet przestraszył, co nie zdarza się często.
Akcja nie zwalnia w tej produkcji nawet na chwilę, cały czas coś się dzieje. Nawet żarty i słownictwo, jakich Chanel tu używała, sprawiało, że ten serial jeszcze bardziej się wyróżniał na tle innych, nadając mu specyficzny klimat. Dlatego jestem zdania, że nie każdemu ten serial przypadnie do gustu. Zdania są właściwie podzielone - jedni uwielbiają ten serial, a drudzy nienawidzą. Wszystko zależy od tego, czego właściwie oczekujemy od danej produkcji.
Ja chciałam się nieco pośmiać, ale nie tylko, bo typowe produkcje komediowe mnie nie śmieszą, a jedynie nudzą. Klimat amerykańskich bractw zawsze mnie w pewien sposób fascynował, a tu mamy typowe bogate "dzieciaki", które mają wszystko, czego sobie zażyczą.
Jeśli chodzi o obsadę, najlepiej poradziła sobie tu Emma Roberts, myślę, że została stworzona do odgrywania ról rozpieszczonych dziewczynek z bogatych rodzin. To dzięki tej aktorce ten serial tak zyskał w moich oczach. Lea Michele, Jamie Lee Curtis, obie tak samo bardzo zapadły mi w pamięć i ich gra aktorska. Natomiast główna postać (Grace), którą grała Skyler Samuels wcale, ale to wcale nie przypadła mi do gustu.
Ale żeby nie było, pozostałe aktorki, czy aktorzy też świetnie odegrali swoje role, nie miałam poczucia tej "sztuczności", o które tak łatwo, zważywszy na fabułę serialu.
Jaką ciekawostkę mogę dodać, że w serialu występują Ariana Grande i Nick Jonas, których niektórzy z Was na pewno znają, czy chociażby kojarzą.
Podsumowując Scream Queens to bardzo specyficzny serial. Można go polubić, albo odczuć rozczarowanie. W tym przypadku nie warto sugerować się pozytywną/negatywną opinią, tylko samemu obejrzeć na próbę parę pierwszych odcinków, a nuż się spodoba. Mi ta produkcja bardzo się spodobała i teraz odliczam dni do premiery kolejnego sezonu, który mam nadzieję okaże się równie dobry!
Koedy SQ nareszcie ukazały się na świecie z ogromną chęcią zabrałam się za oglądanie. W końcu maczał w tej produkcji palce Ryan Murphy od mojego ukochanego American Horror Story, ale.. skończyłam bodajże na 4 odcinku. Nie w tym rzecz, że to jest złe, ale mnie nie poniosło :D Nie twierdzę, jednak że jeszcze do tego nie wrócę, bo ostatnio mam na to sporą chęć, zwłaszcza po całkiem pozytywnych opiniach - a to że Ryan tworzy "specyficzne" twory to dla mnie nic nowego, także może się przekonam, ale nic nie obiecuję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zapachstron.blogspot.com/
Jak dla mnie ten serial nie jest niczym wybitnym, jednakże miło spędzałam przy nim czas. :D Dobry na rozluźnienie. ;)
UsuńNie wiem czy ten serial mnie zaciekawi. Spróbuję obejrzeć kilka odcinków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://zapoczytalna.blogspot.com/
Twój wybór. :)
UsuńPozdrawiam również:)
Niestety, ale obsada kompletnie do mnie nie dociera ;)
OdpowiedzUsuńTak, sama często mam problemy z serialami, właśnie przez obsadę. ;>
UsuńWzięłam się kiedyś za ten serial, ponieważ gra tam Emma Roberts, a opis był całkiem zachęcający. Jednak wyłączyłam go w trakcie pierwszego odcinka, ponieważ, według mnie, nie był ani straszny ani zabawny. Zupełnie do mnie nie trafił.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://pierwsza-strona.blogspot.com/
Pierwszy odcinek jest wprowadzający, kolejne moim zdaniem są lepsze. :)
UsuńPozdrawiam!:)
Z miłą chęcią sprawdzę ten serial ponieważ kocham seriale <3 Boję się jednak, że mi się nie spodoba, ale co tam :D Super napisane. A gif z Arianą.... wygrywa wszystko :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Sprawdź, a nuż się spodoba. :D
UsuńPozdrawiam:)
Masz rację, Scream Queens jest bardzo specyficzne i nie każdemu się spodoba. Ja obejrzałam kilka odcinków, a potem jakoś odpadłam, bo zabrakło czasu, ale planuję wrócić teraz w wakacje i nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Zgadzam się z Tobą w 100%. Ja ten serial oglądałam dosyć długo, bo jakbym na raz obejrzała z 5 odc, z pewnością by mi się znudził. :D
UsuńWidziałam kilka gifów na stronach typu ask i od razu uznałam, że to nie dla mnie. Ten cały strój diabła w moi odczuciu wygląda bardzo kiczowato, a Grande dodana dla obsady po to, aby oglądalność wzrosła i tak się też stało, bo widziałam wiele fanek tej piosenkarki, które oglądały tę produkcję. PS. Mam zaszczyt zostać twoim 70 obserwatorem :D
OdpowiedzUsuńWielopasja
Ariana jak dla mnie nie musiała "pchać" się w ten serial, ale cóż, przynajmniej długo nie pograła :v Ten serial, mimo że momentami kiczowaty i tak w pewien sposób mnie przyciągnął, jednak każdy ma własne upodobania. :) Ojej, bardzo mi miło! :)
UsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do LBA-http://olalive-blog.blogspot.com/2016/08/liebster-blog-award-2.html
Będzie mi bardzo miło,jeśli go wykonasz. ;)
Pozdrawiam!
Hej, dzięki za nominację, jednak następnym razem prześlij mi info na emaila. :) W komentarzach często gubią mi się nominacje. :D
UsuńRównież pozdrawiam:)
Z chęcią obejrzę ten serial, gify są mega, prawie na każdym krzyczy. Poza tym zachęciła mnie Twoja opinia. :)
OdpowiedzUsuńTak, w tym serialu dużo jest krzyku, jak sama nazwa serialu wskazuje. :D Fajnie, że mogłam zachęcić, może akurat spodoba Ci się ta produkcja. :)
UsuńSama dopiero wkręcam sie w seriale i zaczęłam od Once upon a time, ktore strasznie mi sie spodobało ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuje i z tym, bo czemu nie? Mozna sie chyba przybnim trochę pośmiać :)
Pozdrawiam!
http://fanofbooks7.blogspot.com
Też zaczęłam oglądać OUAT, ale zatrzymałam się na bodajże 2-3 odcinku. Chyba jednak powrócę do tego serialu. :D Ja się uśmiałam, bo zachowanie głównych bohaterek jest naprawdę komiczne. :D
UsuńRównież pozdrawiam:)
Nie oglądam serialów, ale niezwykle mnie teraz zachęciłaś. W wolnej chwili obejrzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
napolceiwsercu.blogspot.com
A polecam, może się spodoba. ;)
UsuńRównież pozdrawiam!