Numer 57 |
Był to pierwszy magazyn, po który sięgnęłam. W środku jest naprawdę sporo artykułów - każdy dopasowuje się do określonej kategorii, a ich jest sporo. Wymienię kilka z nich - Ludzie&styl życia, kultura, podróże. Dzięki tym kategoriom ( a jest ich więcej) magazyn spodoba się każdemu i na pewno znajdzie coś, co go zainteresuje. W tym numerze znajdziemy "50 wskazówek, by mówić po angielsku lepiej". Po przeczytaniu tego, naprawdę nabrałam chęci, by coraz bardziej utrwalać swoją wiedzę, a także ją poszerzać, w końcu taki jest cel. Dodatkowo w artykułach znajdziemy podkreślone słówka, których tłumaczenia znajdziemy w słowniczku znajdującym na dole strony - to naprawdę pomocne, uwierzcie! W ten sposób utrwalamy słowa, a także nie czytamy czegoś z przymrużeniem oka, z powodu nieznanych nam słów. Artykuły które mnie najbardziej zaciekawiły to te o: Edzie Scheeranie, pierwszy Vogue, prawda o cukrze i o tym, który był wymieniony wyżej.
Kolejny numer, mimo że nie podobał mi się tak bardzo jak wcześniejszy, jest napisany na tym samym poziomie. Nowe słówka, które często się powtarzają, by można było lepiej je utrwalić, ładna oprawa graficzna i tematyka artykułów. Z całego numeru najbardziej zapadły mi w pamięć te o: Emmie Watson (jak sama okładka wskazuje), Zoelli, czyli sławnej blogerce, znanej na całym świecie, podróż do Syrii- ciekawe miejsca, historia etc, oraz wywiad o Williamie Shakespearze. Jak wspomniałam wyżej, artykułów jest dużo, ja wymieniam te, które najbardziej mi się spodobały.
Numer 59 |
Ostatni, czyli najnowszy numer dla mnie (choć za kilka dni w sprzedaży będzie już kolejny!). Sama okładka pokazuje nam, co będzie "wisienką" na torcie w tym numerze. I jako wielka fanka Leonardo Di Caprio, pokochałam ten artykuł! Dowiedziałam się rzeczy, których wcześniej nie wiedziałam, momentami mnie zaskakując. Oprócz tego, pojawia się nasz polski piłkarz, a mowa o Robercie Lewandowskim. Cieszę się, że w takich magazynach możemy znaleźć coś polskiego. Nie wiem, czy wiecie, ale uwielbiam dawkę historii w każdej postaci, w książkach, telewizji, zdjęciach, w skrócie wszystkim. Częściowo tyczy się to także wiedzy o społeczeństwie i polityce, dlatego bardzo polubiłam artykuł o prezydentach USA na przestrzeni lat. Fajną ciekawostką jest także taniec w filmach, o to, jak zostało to zapoczątkowane.
Za egzemplarze do recenzji dziękuję Wydawnictwu Colorful Media
Czy odpowiadają Wam takie mini-recenzje? Jestem zdania, że w zupełności to wystarczy, zważywszy, że nie chcę Was zanudzać każdym szczegółem dotyczącym magazynu. Mam nadzieję, że post się spodobał i zachęciłam choć trochę po sięgnięcie English Matters! A już w kolejnym poście pojawi się recenzja Deutsch Aktuell, na tę chwilę zdradzę, że łatwo nie było. :)
Ja mam najnowszy numer i uważam, że to świetny sposób nauki angielskiego. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xoxo
Zgadzam się, hah.
UsuńPozdrawiam x
Słyszałam o tym magazynie! :) Ja uczę się poprzez czytanie książek po angielsku.
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA, byłoby mi miło, gdybyś odpowiedziała na moje pytania :)
Pozdrawiam!
https://loony-blog.blogspot.com/2016/08/6-7-8-9-wielki-liebster-blog-award.html
Dzięki za nominację. :) Ja z książkami mam o tyle problem, że bardzo przeszkadza mi, gdy nie znam jakiegoś słówka, a zaglądanie do słownika co parę minut nie zachęca. :D
UsuńPozdrawiam x
Ja też mam ten z DiCaprio, bo od tego wydania zaczęłam czytać English Matters. Ja również zaczęłam czytać ¿Español? Sí, gracias. Jeśli dobrze pójdzie, to zacznę czytać także od przyszłego roku, ewentualnie za dwa, Italia Mi piace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://www.sekretny-trop.pl
Ja bardzo chciałabym się również nauczyć włoskiego, choć na razie skupiam się na niemieckim. :)
UsuńPozdrawiam x
Jestem po lekturze ostatniego numeru a teraz w trakcie czytania wydania biznesowego i jestem mega zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś zaopatrzę się w również biznesowy, może też znajdę tam coś dla siebie. :)
UsuńMam nadzieję, że już niedługo będę mogła przeczytać ten numer, bo artykuły wydają się naprawdę interesujące :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
Myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. :)
UsuńPozdrawiam x
Chętnie przeczytałabym ten artykuł o Lewandowskim, hihihi :) Magazyny ogólnie wydają się być bardzo ciekawe. Ja sama przeglądałam tylko "Deutsch Aktuell" i spodobał mi się, faktycznie dobry do nauki języka i słownictwo jest "przystępne" (czyli nie trzeba być mistrzem, aby zrozumieć).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ja mam Deutsch Aktuell i żeby przeczytać magazyn, muszę poświęcić więcej czasu. To zapewne kwestia tego, że niemieckiego uczę się od niedawna. :)
UsuńPozdrawiam! x