poniedziałek, 20 lutego 2017

#33 Chłopak, który chciał zacząć od nowa

Tytuł: Chłopak, który chciał zacząć od nowa
Autor: Kirsty Moseley
Liczba stron: 384
Cykl: Fighting to be free; tom I
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Rok wydania: 2017

Opis:

Poznali się w nocnym klubie.
Jamie chce zmienić swoje życie i zerwać z kryminalną przeszłością. Nie potrzebuje komplikacji i nie szuka problemów. 
Ellie kończy szkołę, niedawno rozstała się z chłopakiem. Chce być wolna. Nie sądziła, że tego wieczoru spotka nieziemskiego przystojniaka, któremu nie sposób się oprzeć. 
Ellie i Jamie zakochują się w sobie do szaleństwa. Szybko planują wspólne życie: chcą podróżować, realizować marzenia, zawsze być razem. Jednak mroczna przeszłość Jamiego nie daje o sobie zapomnieć. Ellie nie ma pojęcia, czym naprawdę zajmuje się jej chłopak, gdy nie może się z nią spotkać. Prawdy nie można jednak ukrywać w nieskończoność, szczególnie przed kimś, kogo się kocha…
New Adult to gatunek, który nie wszystkim przypadnie do gustu. Często jest przewidywalny, książki wydają się takie same, za sprawą problemów, które poruszają, a także sylwetkami postaci. Przyznam, że po ten gatunek sięgam jedynie, gdy potrzebuję czegoś ekstra lekkiego, przy czym nie będę musiała się głęboko skupiać.

Chłopak, który chciał zacząć od nowa to z jednej strony słodka, ale zarazem banalna opowieść o miłości dwóch nastolatków. Nie znajdziemy w niej nic oryginalnego, czegoś nowego, aczkolwiek trudno się do tego przyczepić. Jestem dosyć wyrozumiała, bo wiem jak ciężko stworzyć coś charakterystycznego w New Adult. Moją ulubioną autorką jest Colleen Hoover i raczej to się nie zmieni.

Jamie, który ma za sobą ciężką przeszłość, wychodzi z poprawczaka i zaledwie kilka dni później poznaje w klubie pewną dziewczynę o imieniu Ellie. Chce zapomnieć o tym co było, jednocześnie chce zacząć nowy start, jednak nie jest to takie proste, jakie mogłoby się wydawać; niemal od razu pojawiają się problemy.

Ellie to typowa popularna dziewczyna cheerleaderka, która ma idealnego chłopaka, pochodzi z dosyć zamożnego domu, w skrócie cud miód orzeszki. Przez problemy w związku, zrywa ze swoim dotychczasowym chłopakiem i marzy tylko  tym, by odetchnąć i nieco się zabawić, ale na pewno nie angażować.

Schematycznie, jak mogliście już wywnioskować, a jednak autorka sprawiła, że powieść czytało się z zapartym tchem, tylko czasami przymykałam oko na typowe teksty i nieco niesmaczne odzywki, wydaje mi się, iż już wyrosłam z takich. 
Styl autorki nie jest zły, choć dla mnie niezbyt wyszukany, wynika to pewnie z tego, iż książka jest przeznaczona dla młodzieży, a nie dla starszych czytelników, choć i tacy mogą ją przeczytać, bez obaw. 


Bohaterów polubiłam, ale nie mogę powiedzieć, iż zostali ciekawie wykreowani, skoro są tacy sami jak milion innych. Z jednej strony zaskoczyła mnie postać Jamiego, gdyż jest dobrym kandydatem na chłopaka, wydawał mi się troskliwy i czuły, choć miał swoje za uszami. O reszcie się nie wypowiem, bo nie zaintrygowali mnie w żaden sposób. 

Fabuła z początku nieco mnie zanudziła, jednak z każdą kolejną stroną, byłam bardziej ciekawa losów Jamiego i czy zdoła pokonać duchy przeszłości i będzie na tyle zdeterminowany, by zacząć wszystko od nowa. Nieco zaskoczyła mnie końcówka, bo nie stało się to, co myślałam, iż się stanie. Chociaż w tym względzie autorka się postarała, choć nadal nie był to efekt WOW. 

Jeśli macie ochotę na coś niezobowiązującego i lekkiego, sięgnijcie po tę powieść, jednak nie spodziewajcie się czegoś oryginalnego i nowego. Jest to raczej pozycja dla odmóżdzenia, aniżeli poznania innego światopoglądu. Jedyne z czego się cieszę, to z kolejnego tomu, który ma być wydany za kilka miesięcy, bo jednak chciałabym poznać dalsze losy bohaterów. Zdecydowanie wolę serie, niż jednotomówki, choć to też zależy. 




Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu HarperCollins Polska


12 komentarzy:

  1. Bardzo lubię czytać książki z tego gatunku :) Nawet ta schematyczność mi nie przeszkadza ;P Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno bardzo mi się podobał i jestem strasznie ciekawa tego :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie chłopak, który zakradał (..) był jednak zbyt przesłodzony. :/

      Usuń
  2. "Chłopaka, który zakradał się do mnie przez okno" przeczytałam w zaledwie kilka godzin. Było tam tak cukierkowo, a zarazem dramatycznie, że ojeju. Nie zmienia to faktu, że podczas czytania byłam oczarowana nią. Myślę, że tu będzie podobnie i być może ją przeczytam. xd

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi osobiście ta pozycja bardziej przypadła do gustu.:)

      Usuń
  3. Jestem trochę zrażona do tej autorki po infantylnej, nieprzemyślanej i totalnie przerysowanej książce "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno". Mam jednak ochotę przekonać się, czy tak zła historia to jednorazowy wyskok, czy autorka po prostu nie nadaje się, jak dla mnie, do tworzenia powieści.
    Zapraszam na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam to samo odczucie, jednak nie chciałam mieć uprzedzeń i po prostu zaczęłam czytać. Nie było tak źle, jak się spodziewałam.:)

      Usuń
  4. Pozycja nie na ten czas. Może w lato w przerwie pomiędzy czymś "ciężkim".

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba się będzie za nią zabrać gdy już uda mi się uporać z zalegającymi książkami. Przez przypadek wpadłam na twój blog ale na pewno zostanę na dłużej.
    PS. Gdy będziesz miała czas to wpadnij do mnie http://thebookmyfantasy.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w wolnej chwili się skusisz. :) Jasne, chętnie wpadnę:)

      Usuń
  6. Czytałam poprzednią książką autorki i niestety nie podobała mi się na tyle, aby sięgnąć po inną jej pozycję. Może kiedyś, kto wie :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi poprzednia pozycja też nie przypadła do gustu, oj nie. Ale ta jest lepsza, w a przynajmniej w moim odczuciu, czasami nie warto aż tak się zrażać. :D

      Usuń